lyrics
[Zwrotka 1]
Znów budzę się za wcześnie, świat milczy pod oknem,
myśli biegną jak cienie, co znikną nim dotknę.
Dzień bez Ciebie był pusty, zbyt duży na jedno serce,
a teraz wiem naprawdę, że nie chcę iść już sam.
[Refren]
Dobrze, że tu jesteś, kiedy wszystko gaśnie,
kiedy brak mi słów i sił – Ty zostajesz.
Dobrze, że tu jesteś, nawet w mojej ciszy,
bo gdy błądzę wśród mgły – Ty mnie słyszysz.
[Zwrotka 2]
Twoje oczy jak światło, co wraca na brzeg,
gdzie zgubiłem nadzieję, zanim nauczyłem się biec.
Nie obiecuję wiele, lecz jedno mogę dać –
jeśli kiedyś upadniesz, ja będę obok stał.
[Refren]
Dobrze, że tu jesteś, kiedy wszystko gaśnie,
kiedy brak mi słów i sił – Ty zostajesz.
Dobrze, że tu jesteś, nawet w mojej ciszy,
bo gdy błądzę wśród mgły – Ty mnie słyszysz.
[Bridge]
Może właśnie po to żyję, by znaleźć swoje „my”,
by w tej niepewnej drodze, ktoś prowadził mnie przez sny.
Jeśli jutro znów się zgubię, przypomnę sobie to:
że w Tobie mam swój dom.
[Refren – finał]
Dobrze, że tu jesteś, gdy świat się rozpada,
Ty układasz z kawałków nowe lata.
Dobrze, że tu jesteś – już się nie chcę bać,
bo przy Tobie wiem, że mogę trwać.
音乐风格
Genre: atmospheric indie / melancholic pop Mood: nostalgic, tender, intimate, warm Tempo: slow–medium (65–78 BPM) Instrumentation: soft piano, subtle strings/pads, light percussion, warm bass, breathy male vocal Vocal style: deep, emotional, slightly raspy male voice, close-mic whisper feel Vibe reference (without naming lyrics): reflective ballad, minimal arrangement building to a gentle climax