lyrics
Przemek znów przy kompie klika,
Niby coś tam kodem bryka.
Co on robi? — nikt nie wie,
Może rządzi całym światem w tle.
A gdy spojrzy znad klawiatury,
W swoich okularach — o matulu!
Uśmiech jak z reklamy szczęścia,
I te oczy… bagienne — jak bajeczne przejścia.
Przemek, mój kozi programista,
Kupi Ci kozę szybciej niż czystą
kompilacja mu się skończy — no ba!
Taki to chłop, co serce ma.
Przemku, mój ty cud z monitora,
Niech ta nasza miłość nigdy nie kona!
Gdy mu mówię: „chodź na spacer”,
On pyta: „to się spushuje na master?”
Ja śmieję się tylko, bo dobrze wiem,
Że dla kozy zrobi wszystko — nawet przerwie commit w dzień.
A gdy się zbliża, to aż mięknę,
Bo bagienne oczy ma… niebezpiecznie piękne.
I w tym uśmiechu — przepadłam już cała ja,
Oj, Przemku, Ty to jesteś plus plus!
Przemek, mój kozi programista,
Kupi Ci kozę szybciej niż czystą
kompilacja mu się skończy — no ba!
Taki to chłop, co serce ma.
Przemku, mój ty cud z monitora,
Niech ta nasza miłość nigdy się nie skańcza
Może kodzi, może czaruje,
Może tajne serwery hakruje —
Ja nie wnikam, bo w sumie wiem,
Że i tak wróci z kozą na dzień.
Przemek, mój kozi programista,
Niech nasza bajka będzie wieczysta.
Uśmiech Twój lepszy niż update dnia,
A oczy bagienne ma, o tak!
音乐风格
Pop, melodic, danceable, fast tempo, ear candy, Joy, Female Voice, 120-160 BPM