lyrics
[Zwrotka 1]
Mówiłem, że świat jest zbyt ciężki dla mnie
Że czasem brakuje mi sił
A ty wtedy przyszłaś, rozświetliłaś ciemne dni
I uwierzyć pomogłaś mi
Patrzyłem w lustro z pustymi oczami
Bałem się spojrzeć na dzień
Ale każdy twój dotyk uczył mnie od nowa
Że mogę wstać, choć spadłem na dno
[Refren]
Bo twoja miłość pokona każdy mur
Rozświetli ciemność, przegoni każdy ból
Choć drogi kręte i pełne gorzkich łez
Ty trzymaj moją dłoń, a świat nie złamie mnie
Twoja miłość – to najpewniejszy cud
Razem pokonamy wszystko, aż po kres dróg
[Zwrotka 2]
Upadki mnie uczą, że warto wstać znów
Choć serce potłuczone jest w szkło
W twych oczach odnajduję mój jedyny klucz
Do drzwi prowadzących w lepszy los
I choć czasem życie rzuca we mnie cień
A marzenia chowają się w mrok
Przy tobie każdy oddech staje się lżejszy
A każdy krok nabiera nowy ton
[Refren]
Bo twoja miłość pokona każdy mur
Rozświetli ciemność, przegoni każdy ból
Choć drogi kręte i pełne gorzkich łez
Ty trzymaj moją dłoń, a świat nie złamie mnie
Twoja miłość – to najpewniejszy cud
Razem pokonamy wszystko, aż po kres dróg
[Bridge]
Nie potrzebuję mapy, by odnaleźć dom
Bo serca biją w jednym rytmie – twym i mym
Jeśli mamy siebie, przetrwamy każdą burzę
Nie ma takiej siły, co rozdzieli nas w pół
[Refren – finał]
Bo twoja miłość pokona każdy mur
Rozświetli ciemność, przegoni każdy ból
Choć drogi kręte i pełne gorzkich łez
Ty trzymaj moją dłoń, a świat nie złamie mnie
Twoja miłość – to najpewniejszy cud
Razem pokonamy wszystko, aż po kres dróg