lyrics
[Verse]
W zmierzchu cieniu serce moje się skrywa
Ojciec milczy jego twarz kamienna
Nigdy słowa ciepła nie powiedział
W duszy mej pustka głucha bezdenna
[Verse 2]
Na huśtawce samotności siedzę wciąż
Czekam aż spojrzeniem mnie dostrzeże
Lecz on patrzy w dal myślami gdzieś hen
Uciekają sny niechciane jak wierzby
[Chorus]
Smutek głęboki martwy w jego wzroku
Usta zamknięte jak stare księgi
Nie mam siły dłużej już go szukać
Czy dla niego zawsze będę mniej?
[Verse 3]
Listów moich nigdy nie otwiera
Słowa gasną zanim imię wypowiem
Każde wspomnienie to zimna przepaść
Czy kiedyś znajdzie w sercu miejsce moje?
[Chorus]
Smutek głęboki martwy w jego wzroku
Usta zamknięte jak stare księgi
Nie mam siły dłużej już go szukać
Czy dla niego zawsze będę mniej?
[Bridge]
W marzeniach tworzę ojca nowego
Ciepły uśmiech w mych snach gości
Ale rzeczywistość w brudzie tonie
Chłodne dnie i noce bez miłości