Lyrics
[Verse]
Ile dałbym, skarbie, żeby Ciebie trzymać w ramionach,
Każdy dzień bez Ciebie, to jak żyć w szarościach,
Szukam Cię nacodzień, w snach i marzeniach,
Czuję, jakbym tonął bez Twego spojrzenia.
[Verse 2]
Księżyc pada, a ja szukam Cię w gwiazdach,
Mijają godziny, lecz plan jest w niweczach,
Serce bije, jakby gaćwer, w twego odbicia,
Ile dałbym, żebyś była w mych ramionach.
[Chorus]
Zapomnę świat dla Ciebie, skarbem w mojej dłoni,
W każdym oddechu, czuję Twoje historie,
Czas nieubłagany, chcę Cię w swej przestrzeni,
Ile dałbym, gdybyśmy byli już spleceni.
[Verse 3]
Krzyżuję drogi, wszędzie szukam Cię w tłumie,
Serce mi podpowiada, że tylko Ty umie,
Zapełnić pustkę, co rośnie w mych myślach,
Ile dałbym, by poczuć Twa miłość w dotyku chwilach.
[Bridge]
Byłem sam, mroki w kącie mego pokoju,
Te marzenia, gdzie możemy być w zwoju,
Przemienić sny w rzeczywistość bliską,
Ile dałbym, by być nadziei iskrą.
[Chorus]
Zapomnę świat dla Ciebie, skarbem w mojej dłoni,
W każdym oddechu, czuję Twoje historie,
Czas nieubłagany, chcę Cię w swej przestrzeni,
Ile dałbym, gdybyśmy byli już spleceni.