가사
[Refren]
Ciągle biegnę przed siebie, choć tu każdy zna mój cień,
Miasto kręci się jak zegar, a ja znów podbijam dzień.
Gangsterskie życie kusi — błysk, adrenalina, sen,
Ale każda noc ma cenę, którą płacę coraz mniej.
[Zwrotka 1]
Ulica mnie wychowała, dała chłód i dała żar,
Młody chłopak z marzeniami, który chciał zdobywać świat.
Pierwsze ruchy — drobne akcje, pierwszy haj i pierwszy strach,
Pierwsze błędy zapisane jak tatuaż na mych barkach.
Bracia obok, każdy mówi: „grinduj, nie oglądaj się”,
Tu zasady proste są — albo grasz, albo dajesz grę.
Nocą neon mruga do mnie, znam jej każdy szept i rytm,
Każdy zakręt, każdą zdradę — gdzieś tam zgubił się mój wstyd.
[Refren]
Ciągle biegnę przed siebie, choć tu każdy zna mój cień,
Miasto kręci się jak zegar, a ja znów podbijam dzień.
Gangsterskie życie kusi — błysk, adrenalina, sen,
Ale każda noc ma cenę, którą płacę coraz mniej.
[Zwrotka 2]
Dzisiaj patrzę w lustro czasem — widzę gościa, którego nie znam,
Niby mocny, niby twardy, ale w środku pusta przestrzeń.
Każdy krok to kalkulacja, każdy ruch jak partia szachów,
Bo tu nawet brat potrafi sprzedać cię za kilka papierów.
Słyszę głosy dawnych dni: „odpuść, weź się w końcu zmień”,
Ale życie gangsterki to nie bajka, to nie sen.
To rutyna, to spirala — jak wejdziesz, trudno zejść,
A ja stoję na krawędzi, wciąż balansuję gdzieś.
[Refren]
Ciągle biegnę przed siebie, choć tu każdy zna mój cień,
Miasto kręci się jak zegar, a ja znów podbijam dzień.
Gangsterskie życie kusi — błysk, adrenalina, sen,
Ale każda noc ma cenę, którą płacę coraz mniej.
[Bridge]
Może kiedyś zmienię kurs, może w końcu powiem „stop”,
Choć uliczny kurz w płucach wciąż woła mnie jak dom.
Wiem, że można żyć inaczej — słyszę to od lat,
Ale człowiek, który wciągnął mrok, nie wraca taki sam.
[Finał / Refren]
Ciągle biegnę przed siebie, choć tu każdy zna mój cień,
Miasto kręci się jak zegar, a ja znów podbijam dzień.
Gangsterskie życie kusi — błysk, adrenalina, sen,
Ale każda noc ma cenę… i zapłaci ją mój cień.