가사
[Verse]
Twoje selfie z hantlami
Człowieku
To żart
Robisz miny do lustra
Jakbyś był na start
Z kolegą przy boku
Co zawsze wie lepiej
Chyba razem układacie plan w tej siłownianej ślepie
[Prechorus]
Gadał o nas
Doradzał ci wciąż
Jakby miał doktorat z relacji i mąk
Ale spoko
Niech sobie klepie
Ja już patrzę na to z góry
Jak orzeł w przestrzeni
[Chorus]
Siłowniany showman
Błyskasz jak diament
Twoje posty na feedzie
To mój codzienny ferment
Znana osoba? No chyba tylko z klubu
Robisz formę na insta
Ale w życiu masz zgubę
[Verse 2]
Zamiast rozmawiać
Wrzucasz sztangę na bark
Kiedyś byłeś otwarty
Teraz to suchy żart
Twój kumpel jak cień
Co gada na boku
Obaj kręcicie dramy
Brak wam uroku
[Bridge]
Nie pocieszy mnie siłownia
Nie pocieszy mnie post
Ale cieszy mnie fakt
Że już nie mam was wprost
Wasze rady
Wasze plany
Wszystko to dym
A ja buduję swoje
Bez waszego team
[Chorus]
Siłowniany showman
Błyskasz jak diament
Twoje posty na feedzie
To mój codzienny ferment
Znana osoba? No chyba tylko z klubu
Robisz formę na insta
Ale w życiu masz zgubę