가사
A kastaniety z hiszpańską jesienią.
Stukot z torami w marzenia.
Głowę dotyka w czarne sombrero.
Sięgnę po dłoń, oczu temat.
Samotność róży wkłuje w źrenice.
Gitary struna , ulic chce śpiewać.
Na moście znajdę w Salamance.
Szpilki twój krok , budzi wena.
Gitary dźwięk motyla sen .
Przerwie mej struny muzyka .
Pociągu głos jesienią wiózł .
Motyl Hiszpanki w kolorach .
Plaza de Toros walką barwi.
Matador z ostrzy ? Rapiera klingę.
Rany w nim bycze, zacznie malować.
Drzew przebarwienia i Platan klonolistny.
Zaproszę ten czas do zatańczenia . Barwę ze skrzydłem , tęcz motylich . Flamenco ulic jesieni w kolor . Parkiet na liściu buk prastary .
Gitary dźwięk motyla sen .
Przerwie mej struny muzyka .
Pociągu głos jesienią wiózł .
Motyl Hiszpanki w kolorach
Przemycę lęk wyśniony obraz ram .
W koronie drzew Hiszpanii słońca.
Niezapomniany ów lazur, tych granic .
Ruch bioder, falę wkradnie morza. No
Moje flamenco zacznę znów tańczyć.
Gdy dłonie tkną znów kastaniety.
Motyl na wietrze, Tręt torreador.
Capa złocista ! Listopadowy uśmiech łzawił .
Gitary dźwięk motyla sen .
Przerwie mej struny muzyka .
Pociągu głos jesienią wiózł .
Motyl Hiszpanki w kolorach .