ZET ZET O... W CHUJA GRO Przychodzę do pracy, 2 promile we krwi. Widzę minajka czuję jak kurwi. Z miejsca marta wymyśla mi kocopoły. a ja to wszystko kurwa pierdole. Biere kluczyki, wsiadam do forda Ford zajebany jak moja skacowana morda. Wieze na rynek tego małego dzbana jeszcze słuchawka mi tu się wpierdala Myślę sobie, kurwa za jakie grzechy przecież zaraz wypruje se bebechy. Na rynku patologia, kurwa to się nie dzieje kurwy, mendy, żule i złodzieje myślę sobie, co ja tutaj robię zaraz se kurwa oczy wyskrobie. ale jeszcze tylko siedem godzin jakoś to będzie ZET ZET O W CHUJA GRO Słuchawka nakurwia sobie z mamusią Zaraz chyba będe musiał usiąść Mini majk pierdoli mi nad głową no zaraz kurwa moja kobieta zostanie wdową Z kolejnym pomysłem debilnym, dzwoni marta kurwa mać ale mam farta W zet zet o nie ma lipy, dys ys kurwa sparta elo