Dalszöveg
[Zwrotka 1]
Wstanę rano, w tym samym bólu, co wczoraj położył mnie spać,
Tak, wstanę rano, w tym samym bólu, co wczoraj położył mnie spać…
A noc jak długi cień mówi: „chłopie, jeszcze będziesz płakać”.
---
[Refren]
Choć czasem boli… dalej idę sam,
Tak, choć czasem boli… dalej idę sam…
Bo choć to życie mnie tnie jak nóż, ja jeszcze wciąż oddycham, gram.
---
[Zwrotka 2]
Za oknem deszcz jakby śmiał się, że znów miałem nadzieję,
Za oknem deszcz, jakby śmiał się, że znów miałem tę nadzieję…
A ja siedzę w tej ciszy jak więzień, co dawno zgubił swoją zajęć.
---
[Refren]
Choć czasem boli… dalej idę sam,
Choć czasem boli… dalej idę sam…
Może już nic mnie nie trzyma, ale wciąż mam w środku ten żar.
---
[Bridge – przygaszone światło]
Mmm…
I czasem boję się, że znów upadnę,
ale bardziej boję się przestać próbować…
---
[Zwrotka 3]
Dawno temu wierzyłem, że człowiek może być człowiekiem,
Dawno temu wierzyłem, że człowiek może być człowiekiem…
Dziś patrzę w oczy ludzi – i widzę tylko odbicie swoich pragnień.
---
[Refren – finał, długi oddech]
Choć czasem boli… i noc przychodzi bez słów,
Choć czasem boli… i noc przychodzi bez słów…
Ale póki rano podnoszę powieki,
jeszcze nie przegrałem z życiem – mimo że życie gra nie fair, znów.
A zene stílusa
tempo ~60–70 BPM, minor blues, kontrabas, slide guitar