[Verse] W białym fartuchu po świcie Po korytarzach w szpitalu Justyna niesie uśmiech skrycie Wszystkim pacjentom dając balu [Verse 2] Gdy wbija igłę lekko I bandaże fachowo wiąże Jej serce grzeje ciepło Bez niej smutek tu krąży [Chorus] Justyna pielęgniarka Wszyscy ją tutaj znają Jej dotyk to ulga słodka jak chmurka Ona troski nam odbierają [Verse 3] Na twarzy maska szczera W oczach odbicie troski Gotowa zawsze z wiarą Łagodzić każdego lęki [Bridge] Kiedy noc nad miastem lśni Ona czuwa niezmiennie Uśmiechem ratuje sny Dla niej poranek cenniejszy [Chorus] Justyna pielęgniarka Wszyscy ją tutaj znają Jej dotyk to ulga słodka jak chmurka Ona troski nam odbierają