Dalszöveg
[Chorus]
Spotkanie bez planu, choć tylu ludzi wokół,
Iskra w sercu – zapłonęła, w tym dziwnym amoku.
Przyjaźń w miłość wpadła, z każdą chwilą rośnie,
Chcę z Tobą zwiedzić świat, bo w sercu coś tu prosi.
[Verse]
To miała być rozmowa, krótka, bez celu,
Kilka słów przez ekran, wśród codziennego zgiełku.
Nie wiedziałem, że tu coś więcej się rodzi,
Że znajdę w prostych słowach uczucia na zawsze w środku.
Długie noce, śmiechy w telefonie,
Każda wiadomość jak promyk, o poranku w cieniu.
Od żartów do prawd, od pytań po plany,
Czułem, że z Tobą wkrótce zniknę, bo nie ma żadnych barier.
[Verse]
Pięć chwil – wciąż niewypowiedzianych,
Pięć słów – jak deszcz w piachu, przemijających.
Pięć snów – które w nocy odleciały,
Pięć dróg – w mgle, gdzie śladów nie zostało.
Każda minuta bez Ciebie – jak echo w głowie,
Każde marzenie – jak światło w Twoim spojrzeniu,
I nie chcę nic więcej, tylko tę podróż,
Każdy krok z Tobą zburzy wszystkie granice, rozumiesz?
[Bridge]
We met by chance on a screen so small,
Who knew a simple chat could mean it all?
From messages sent to dreams to pursue,
I’d cross the world just to be with you.
[Chorus]
Spotkanie bez planu, choć tylu ludzi wokół,
Iskra w sercu – zapłonęła, w tym dziwnym amoku.
Przyjaźń w miłość wpadła, z każdą chwilą rośnie,
Chcę z Tobą zwiedzić świat, bo w sercu coś tu prosi.