[Verse] Goście do mnie nocą przyjechali Z psem w wielkiej torbie jeździli oddali Ja trochę popiłem whisky i wódki Świat mi się kręcił zupełnie bez smutków [Verse 2] W oknie księżyc świecił blaskiem bez skazy Wybuchy śmiechu światła odblazy Siedliśmy razem przy ognisku małym Wzrok mi się mglił serce huczało całym [Chorus] Lej wodą miłość swą bo truchleje Niech każdy kęs ma smak nadzieję Zguby i straty dysharmonię Lej wodą miłość swą niech niech trwożę [Verse 3] Skrzypce grały dźwięki marzeń złote Z bani wylewały mi ciepłe poty Pies się położył na kocu obok Ja z tobą tańczyłem jak w dawnym roku [Bridge] Tyle szczęścia w jednym cichym momencie Gdzie każda nuta wryła się w pamięć Napój miłości htowienia lekka Lej wodą serce to nie jest mrzonka [Chorus] Lej wodą miłość swą bo truchleje Niech każdy kęs ma smak nadzieję Zguby i straty dysharmonię Lej wodą miłość swą niech niech trwożę