Człowiek człowiekowi wilkiem, dziecko morduje dziecko, gdzie podział się ten świat, gdzie Bóg honor ojczyzna stawiane było ponad wszystko?! W oknach mego bloku widzę szare postacie, smutne cienie, ginące w spraw potoku, ZAMIAST CIEPŁA DŁONI TYLKO TELEFONU CHŁÓD, no a w sercu rozpierający miłości głód! Oddałbym wiele, by wróciły te lata, kiedy mieliśmy tak mało, a mieliśmy wszystko! Bezradność i niemoc dręczy bliskich, gdy młodzi ludzie idą na dno tak szybko, lecz gdzie byliście- NO GDZIE BYLIŚCIE WSPOMNIJCIE, kiedy oni błądzili w samotności w swym trudnym świecie ZATRACAJĄC WSZYSTKO!