[Verse 1] Znów rozkładam biały obrusu blask Te same talerze Ten sam cichy czas Krząta się w kuchni wspomnienie Twe Krzywe pierogi Śmiech co niósł się w dzień
[Chorus] To dla tych Których brak przy wigilijnym stole Dla Taty To już drugi rok Jak siedzisz gdzieś wysoko Mamo Dzisiaj pierwszy raz zostawiam Ci tu miejsce Puste krzesło Cichy kęs i zaciśnięte serce
[Verse 2] W radiu kolęda Co zna każdy kąt Ja znam milczenie Gdy ktoś odszedł stąd Ktoś nalewa barszczu Ktoś wzrok kryje w szkle Żeby łza nie spadła w opłatek i chleb
[Chorus]
[Bridge] [low vocal register] Przecież mówiłaś: „nie płacz Gdy odejdę stąd” Tato żartował Że tylko zmienia dom Dzisiaj Wam czytam życzenia na głos Jakbyście siedzieli tuż obok znów
[Chorus]
Phong cách âm nhạc
Warm acoustic ballad, male vocals, gentle fingerpicked guitar and soft piano. Intimate verses with close-mic vocal and subtle strings; chorus blooms with airy pads, bells, and a simple choir-style harmony. Dynamic arc builds slowly to a tender bridge, then drops back to a hushed final chorus and a single guitar chord lingering in the mix.