Lời bài hát
Losuję, bo życie to gra,
Wszystko albo nic, nie ma tu odwrotu,
Na szali moje sny, na linie moja gra,
Teraz albo nigdy, bo czas nie czeka, bracie, to mój los, to mój byt.
Wchodzę w to z czystą głową, jak w grę,
Karty rozdaje los, ja w ręku mam swój cel,
Nie patrzę wstecz, bo przeszłość to tylko cień,
Teraz albo nigdy, bo życie to jest ten sen.
Wściekły jak burza, stoję na granicy,
Decyzje jak strzały, celuję w przyszłość,
Nie boję się upadków, bo wiem, że to część gry,
Losowanie trwa, więc trzymam się, bracie, do końca, nie chcę przegrać.
Losuję, bo życie to gra,
Wszystko albo nic, nie ma tu odwrotu,
Na szali moje sny, na linie moja gra,
Teraz albo nigdy, bo czas nie czeka, bracie, to mój los, to mój byt.
Każdy ruch to decyzja, każdy wybór to walka,
Czasem trzeba ryzykować, bo inaczej nic się nie zdarza,
Karty są rozdane, ja wciąż gra,
Wiem, że los nie czeka, trzeba brać to, co da.
Przed siebie patrzę, nie boję się wyzwań,
Życie to hazard, a ja mam swoje zasady,
Nie patrzę na innych, bo to mój własny los,
W tej grze wygrywa ten, kto nie boi się postawić wszystkiego.
Losuję, bo życie to gra,
Wszystko albo nic, nie ma tu odwrotu,
Na szali moje sny, na linie moja gra,
Teraz albo nigdy, bo czas nie czeka, bracie, to mój los, to mój byt.
Losowanie się kończy, ale ja nie puszczę,
Bo w tym życiu trzeba iść do końca, nawet gdy wszystko się sypie,
To mój czas, to moja walka,
Losuję, bo życie to jest właśnie moja gra.