lyrics
[Zwrotka 1]
Już mamy grudzień świat zasnął na dobre
Przyroda schowała się pod puchową kołdrę
Gałęzie marzeń okryte są szronem
A serce bije wolniej zimowym tonem
[Pre-refren]
Za oknem cisza jak zapomniany wiersz
Świat wstrzymał oddech jakby bał się łez
[Refren]
Grudniowy szept śniegiem tańczy
Czas wolno płynie nic nie zadrży
Każdy krok jak echo w mgle
Grudniowy szept wciąż woła mnie
[Zwrotka 2]
Zegar tyka wolniej jakby spać chciał
Pod dachami miasta kryje się żal
Sople jak łzy wiszą w bezruchu
A wiatr snuje opowieść bez słuchu
[Pre-refren]
Za oknem cisza jak nocny lot
Chwile ulotne wplatają się w plot
[Refren]
Grudniowy szept śniegiem tańczy
Czas wolno płynie nic nie zadrży
Każdy krok jak echo w mgle
Grudniowy szept wciąż woła mnie