lyrics
[Verse]
Początek rymów z serca wyrwani,
Z ulic, co nie spoczną do rana,
Każda bitwa w głowie, to nasza jazda,
W betonie miłość, rap to nasza gadka.
[Verse 2]
Słowa krwawią, ale w dobrym sensie,
Wersy lecą, jakby były w transie,
Kartki płoną, rytm to nasza broń,
Na każdą klatkę, w plecach silniejszy ton.
[Chorus]
Kocham Cię, rap, jak bratnia dusza,
W dżungli myśli, Ty moja muza,
Ty moje światło w mrocznym tunelu,
Dzięki Tobie wiem, że życie ma celu.
[Verse 3]
Szare bloki, podwórkowe sny,
W rytm basu, wchodzę głębiej w dźwięki,
Wokół chaos, słowa jak strzały,
Rap moim życiem i układem na życie.
[Bridge]
Soczewki na oczach, mam krajobraz miejski,
Warstwy pod spodem, beat robi się gęsty,
W kieszeni nuta, z duszy wygrywana,
Życie na bitach, nieustannie nagrywana.
[Verse 4]
W każdym wersie, w każdym szeptaniu,
W parterze, na full, z duszą wyrywaniu,
Na marginesach, tam, gdzie świat czeka,
Dzięki rapowi, moje serce nie ucieka.