เนื้อเพลง
[Verse]
Gołąb naprawia melanż gdzieś
Za każdy toast
Za każdy reef
Wóda leci
Piwo jak deszcz
Koledzy mówią
Pijesz jak lew
[Bridge]
Noc się zaczyna
Tętni w żyłach
Tak dużo trunek świat wciąż myła
Szok i zamieszanie w całym lokalu
Gołąb w kiblu z trzewi wyłania się znak
[Chorus]
Urodziny
A Gołąb znów
Przegapił moment
Przegapił swój ruch
Za dużo wódki
Za wiele snów
Rzygać poszedł
Tak oto znów
[Verse 2]
Bar narzeka
Zamówień brak
Gołąb w kącie
Cicho jak ptak
Święto jego
Prawdziwy młyn
Ale on już dawno przepadł w cień
[Bridge 2]
Pamiętasz chłopak
Jak było dobrze
Śmiesznie
Głośno
Bez ostrych granic
Teraz cisza
Pustka w głowie –
Barman śmieje się
Reszta płonie
[Chorus]
Urodziny
A Gołąb znów
Przegapił moment
Przegapił swój ruch
Za dużo wódki
Za wiele snów
Rzygać poszedł
Tak oto znów