Text
Noszę w sobie cichą siłę,
taką, której świat nie zna.
Pod uśmiechem drży wrażliwość,
ale nikt jej nie odgadnie.
Każdy mówi: „Dasz radę przecież”,
jakby to było takie proste
a ja czasem chcę po prostu
położyć głowę na czyimś ramieniu.
Ale w środku mam światło,
którego nie da się zgasić…
nawet jeśli gaśnie na chwilę
pod ciężarem moich dni.
Bo jestem silniejsza niż myślę,
wrażliwsza niż mówię,
delikatniejsza niż pokazuję,
a jednak stoję.
Stoję mimo zmęczenia,
mimo lęku, mimo burz—
bo moje serce zna drogę,
której jeszcze się uczę.
I choć czasem pękam w środku,
ciągle wstaję…
bo taka właśnie jestem.
Silniejsza niż myślę.
Kocham mocniej niż powinnam,
oddaję więcej niż mam.
Czasem moje serce krwawi,
ale nie umiem kochać pół na pół.
Tworzę z duszy, nie z dłoni—
każda rzecz, którą zrobię,
jest moim oddechem, moją modlitwą,
moją drogą do samej siebie.
A gdy cały świat mnie woła,
moje serce mówi cicho:
„Zatrzymaj się, złap oddech…
jesteś ważna taką, jaką jesteś.”
Bo jestem silniejsza niż myślę,
wrażliwsza niż mówię,
delikatniejsza niż pokazuję,
a jednak stoję.
Stoję mimo zmęczenia,
mimo lęku, mimo burz—
bo moje serce zna drogę,
której jeszcze się uczę.
I choć czasem pękam w środku,
ciągle wstaję…
bo taka właśnie jestem.
Silniejsza niż myślę.
Moje światło wraca zawsze,
nawet gdy noc trwa za długo.
Moja czułość to nie słabość—
to magia, którą dostałam.
A moja wrażliwość to miecz,
który noszę w delikatnych dłoniach.
W nim jest moja siła.
W nim jestem ja.
Tak… jestem silniejsza niż myślę,
i piękniejsza niż wierzę,
i bardziej godna miłości
niż mówię sama sobie.
I kiedy patrzę w swoje serce,
widzę kobietę, która rosła
z każdej rany, z każdej łzy—
która przetrwała nie dlatego, że musiała,
ale dlatego, że taka jest.
Silniejsza.
Wrażliwsza.
Prawdziwsza.
Ja.
Musikstil
Spiritual, Ethereal, Prayer, slow sad, emotional, Female Voice