Text
Jestem kim jestem, takie piękne słowa
Najpiękniejsze uznanie siebie prawdziwego
Bez dorównywania wzorcom, bez wysiłku
Zmian, przez akceptację swojej istoty
W której i radość i smutek się mieszają,
Przeszłość odchodzi wspomnieniami, a
Przyszłość jest zawsze taka, jaką sobie
Stwarzamy, słuchając uważnie siebie
Jestem kim jestem, to czucie pełnego
Porozumienia ze sobą, pełna zgoda na
Wszystko czego doświadczamy, nawet
Wtedy, gdy nie jest to przyjemnością
Wielobarwność, przenikanie, spójność
Żywotności naszej, nie będzie pełna
Bez stałego kontaktu ze sobą, w
Dawaniu szczerego przyzwolenia na
To co jest…
Obserwacja, w zatrzymaniu pędu wokół,
Stop klatka co jakiś czas, wybory i chęć
Poznawania wszystkiego takim jakim
Jest naprawdę, w trafnej ocenie czucia
Jestem kim jestem, to klucz co otwiera
Drogę, z której już nie zechce się zejść,
Będąc tak żywym dowodem, że bycie
Szczęśliwym jest w codzienności, którą
Wchłaniamy pełnymi garściami dnia…
A gdy już wiemy kim jesteśmy, tak ze
Środka siebie, w ciszy zadomowionej
To nawet wielki szum i hałas nie będzie
Przeszkodą w przebudzeniu rankiem
I w łagodnym zasypianiu po kolejnych
Wydarzeniach, jakie dzień przyniósł
A suma doświadczeń, mądre wiedzenie
Dopomoże obudzić się znów w pełni
Otwartości na to co się zadzieje…