[Verse 1] Pusta kuchnia kawa stygnie na stole Dwa kubki stoją wciąż pamiętają twój dotyk Radio gada o czymś, co mnie nie obchodzi Bo każdy dźwięk tylko powtarza twój głos
[Chorus] Nie ma cię tu a wciąż odsuwam miejsce przy mnie Jakbyś za chwilę miała wejść i powiedzieć "to nic" Nie ma cię tu a łapię się na tym, że liczę Twoje kroki po schodach których dawno już nikt poza mną nie zna
[Verse 2] Stare trampki czekają w kącie na lato Twój szary sweter niby zwykły, a pali jak żar Na polnej drodze ciągle patrzę w to samo miejsce Gdzie machałaś ręką zanim wsiadłaś w ten świat
[Chorus]
[Bridge] Czy wrócisz kiedyś gdy znów zakwitnie rzepak za domem Czy znajdziesz drogę po śladach naszych zdeptanych stron Ja stoję twardo a w środku wszystko jak błoto po deszczu Jeśli usłyszysz że ktoś cię woła, to będę ja
[Chorus]
Стиль музыки
country, Big cinematic country ballad with Polish lyrics, wide guitars and pedal steel, steady brushed snare. Verses start intimate with low male vocals and warm acoustic, chorus explodes with harmonies, tom fills, and soaring slide. Subtle organ bed in the bridge, last chorus half-time then full band crash-out.