Jestem Remonter, Andrzej moje imię. Remonty mieszkań to moja robota. Łazienki tworzymy własnymi rękami Marcin mi pomaga, Jorguś też jest z nami. Kafelki na ścianie, między nimi fugi Potem prysznic, no i odpływ długi. Szyba potem stanie i miska zawiśnie A do umywalki ciepła woda pryśnie. Lampa na suficie a nad lustrem ledy A klient się pyta wykąpię się kiedy? Bierzemy zlecenia na całe mieszkania, Nie straszne nam nawet największe wyzwania Mamy nowe sprzęty i narzędzi wiele Dzięki temu zawsze osiągamy cele. Sufit podwiesimy ściany postawimy A jak trzeba będzie kable wymienimy Na podłogi podkład, a na nim panele Ściany wyrównamy i damy lamele. Jak klient poprosi będzie malowanie A w pewnych przypadkach też tapetowanie. Materiały zjadą prosto od Szczepana I robota zacznie znowu się od rana. Tak sobie działamy już od lat dziesięciu Ja, i Marcin B. - jeden z moich zięciów. Mam do emerytury jeszcze trochę czasu Więc nieraz narobię w robocie hałasu. Pora już zakończyć muzyczną biesiadę Biorę się do pracy i dam sobie radę.