Jest taka wieś, Rychnowem się nazywa. Tutaj ojciec odnalazł syna i Mirosław się nazywa. Od rana wali browce i ogląda pornosy. Nim się obejrzy, dojdzie sobie do ryja i posmakuje swego syna. (Mmm on kocha spermę w buzi). Uga buga, siaga baga, rzeka głośno gada. A Mirosław nie, bo chujem lubi dławić się. Uga buga, świat wiruje, Mirosław obciąga nasze chuje. Siaga baga, Mirek sobie palce w dupę wkłada. Kiedyś ci opowie, że był w wojsku. Lecz ty nie daj zmylić się, (nie daj zmylić się). Przemycał granaty w dupie i mieszał tylko w zupie bo to zwykły łeb. (Zwykły łeb). Kiedy szorował kible to bardzo lubił schylać się. Marzył, że kiedyś wielkie szczęście w końcu znajdzie się. (Marzył o chuju w dupie). Uga buga, siaga baga, rzeka głośno gada. A Mirosław nie, bo chujem lubi dławić się. Uga buga, świat wiruje, Mirosław obciąga nasze chuje. Siaga baga, Mirek sobie palce w dupę wkłada. Mówi o Holandii, a nigdy tam nie był. Prędzej by zwalił konia do fake laski na kamerce, która by go później szantażowała. Menel z niego zwykły i nawet jest chytry. Dupy ci da ale zapłacisz jak za browary dwa.
Стиль музыки
rap / slow but not too slow / faster in the chorus and a more dangerous voice /