Текст песни
[Verse]
Smalec na rewirze, kufajka pełna klasy,
Klapka w garści, to nie są już czasy,
Kuba z boku, handle narkotyczne,
Na ulicy krąży, historie epickie.
[Verse 2]
Przemyt aut, cienie pod maską,
Gorące fury, tańczą jak w pasku,
Słowo na murze, mała polska mafia,
Z bloku do bloku, poczta pantoflowa.
[Chorus]
Smalec i Kuba, królami dzielnicy,
Podziemna droga, full adrenaliny,
Fury kradzione, gangsterskie sztuki,
Kiedy wkraczają, wstrzymujesz oddechy.
[Verse 3]
Kuba w klubie, z drinkiem ręka w rękę,
Patrzy na Smalca, bo obok niego tęsknię,
Bramka obstawiona, zysk czysty,
Plan na wieczór, na pewno będzie brawurowy.
[Verse 4]
Podwarszawskie akcje, nie przepuszczą okazji,
Gdy wkraczają w miejsce, to nie ma przegranej,
Ucieczka czasem, jak w bloku wstecz,
Zarobione drogi, prosto grube pec.
[Bridge]
Siedzą w aucie, przeglądają zyski,
Mają plan na przyszłość, nie myślą o błyskich,
Każdy ruch precyzyjny, jak szachy na stole,
Noc w noc, grają swoje role.