Letra da música
Zwrotka 1
Obudziłem się któregoś dnia bez telefonu w dłoni,
jakbym pierwszy raz widział świat bez cyfrowej mgły.
Słońce nie miało filtra, nie było błyszczące czy „wow”,
ale było prawdziwe – i to wreszcie wystarczyło mi.
Zwrotka 2
Na ulicy ludzie mijają się jak dawniej, bez selfie, bez lajków,
a ja patrzę im w oczy, nie w ekrany ich dłoni.
Myślałem, że zgubię coś, jak odetnę ten sznur,
a odkryłem, że odzyskałem ciszę, która była kiedyś moja.
Refren
Po przebudzeniu nie szukam ich świateł w sieci,
bo moje światło świeci tam, gdzie stawiam własne kroki.
Nie chcę być widzem, już gram w swoim filmie,
życie ma smak, kiedy nie patrzę na cudze okno, tylko na swoje drzwi.
Zwrotka 3
Tak, czasem tęsknię za tym szybkim światem,
co błyszczy jak neon i robi hałas do rana.
Ale wiem, że to tylko pułapka, co krzyczy „patrz na mnie”,
a ja już nie muszę patrzeć – bo wreszcie widzę siebie.
Refren
Po przebudzeniu nie gonię ich chwil i zdjęć,
bo wiem, że prawda nie jest w obrazkach, tylko w tym, co czuję wciąż.
Mój blues jest mój, ciemny jak noc, ale żywy –
i wolę żyć naprawdę, niż oglądać cudzy sen.
Bridge
Kiedyś myślałem, że świat jest gdzieś tam – daleko,
teraz wiem, że był we mnie, tylko bałem się otworzyć drzwi.
Nie muszę nic udowadniać, nie muszę być jak oni,
wystarczy, że jestem sobą – a to już więcej niż cały internet.
Zwrotka 4 (rosnąca)
Teraz wyruszam powoli, krok za krokiem, bez pośpiechu,
nie muszę mówić światu „patrzcie”, bo nie potrzebuję świadków.
Jeśli ktoś zechce iść ze mną – dobrze, jeśli nie – też dobrze.
Bo ten blues piszę sam, już nie gram cudzych nut.
Ostatni refren (spokojnie, z mocą)
Po przebudzeniu zrozumiałem prostą prawdę wreszcie:
życie jest wtedy, gdy oddychasz swoim powietrzem.
Nie chcę podglądać – chcę czuć, chcę być, chcę iść,
bo mój blues nie jest o nich… on jest o mnie, i wreszcie mogę nim żyć.
Estilo de música
Dark Slow Blues z elementami blues-rocka Wolne tempo (60–70 BPM), mocna gitara, trochę „brudu”, smutek zmieszany z buntem, ciężka atmosfera nocy