Letra da música
[Refren]
Yo, Katowice – serce Śląska bije mocno,
Jacek z gołębiami, w sercu zawsze prosto.
Szymon przeziębiony, ziomuś trochę słaby,
Rosół w drodze – przyjaźń ponad sprawy!
[Zwrotka 1]
Jacek na dach, panorama jak z pocztówki,
Bloki jak labirynt, ulice pełne nutki.
Szare chmury wiszą, ale serca kolorowe,
Węgiel w płucach, duma zawsze narodowe.
Na Mariackiej szum, każdy swój ma rytm,
Koparki w tle, historia w każdym bit.
Niech się dzieje tu, co Śląsk ma w duszy,
Katowice w moim sercu, tego nikt nie ruszy.
[Refren]
Yo, Katowice – serce Śląska bije mocno,
Jacek z gołębiami, w sercu zawsze prosto.
Szymon przeziębiony, ziomuś trochę słaby,
Rosół w drodze – przyjaźń ponad sprawy!
[Zwrotka 2]
Szymon w kapturze, katar ciągnie się od rana,
Chłód na Śląsku, ale dusza rozgrzana.
Rosół matczyny, lekarstwo na wszystko,
Sąsiad puka w drzwi, z nim zawsze blisko.
Wspomnienia z familoków, herbaty dymek,
Podwórkowe wojny, dziecięcy wykrzyk.
Katowice żyją, każdy zna tu swoje miejsce,
Serce Śląska bije, to miasto jest wieczne.
[Refren]
Yo, Katowice – serce Śląska bije mocno,
Jacek z gołębiami, w sercu zawsze prosto.
Szymon przeziębiony, ziomuś trochę słaby,
Rosół w drodze – przyjaźń ponad sprawy!