tekst piosenki
Wszyscy wokół to jebani aktorzy,
Udają, że są kimś, ale to tylko na pokaz.
Patrzę na was jak dzieciaki na placu zabaw,
Liczycie się? Jesteście kurwa nikim, koniec zabaw.
Ja na szczycie, sam sobie wykułem tron,
Jestem samodzielny. A wy dostajecie wskazówki a i tak jesteście w tyle.
Ręce brudne, bo przeszedłem przez piekło sam,
Życie to wojna, pytacie: skąd ten jebany plan?
Zgubiliście drogę, spierdoliliście każdy ruch,
Myślicie, że coś znaczycie? to chyba pierdolło was.
Jestem sam, bo nie potrzebuję was,
Moja ścieżka to mrok, wy gubicie się w blasku lamp.
Dajcie spokój z pierdoleniem o przyjaźni i miłości ,
Życie to nie gra, tu nie ma drugiej szansy.
Kiedyś byłem jak wy, głupi, naiwny ziomek,
Teraz wiem, że świat to tylko jebana iluzjia.
Nie chcę waszej kasy, waszych chujowych rad,
Wasze słowa to bełkot, bez sensu.
Nie mam nic do stracenia, poza tym co w sercu mam,
Wy już zgubiliście się, a przecież idziecie w blasku lamp.
Zgubiliście drogę, spierdolicie każdy ruch,
Myślicie, że coś znaczycie? to chyba pierdolło was.
Jestem sam, bo nie potrzebuję was,
Moja ścieżka to mrok, wy gubicie się w blasku lamp.
Patrzę na was i śmieję się szczerze,
Bo nadal szukacie sensu w świecie pełnym kurw i fałszerstwa.
Mam to coś, czego wy nigdy nie będziecie mieć,
Nie jestem jak wy – bo nawet jak zostanę sam to nie poddam się.
Nie chcę waszej kasy, waszych chujowych rad,
Wasze słowa to bełkot, bez sensu.
Nie mam nic do stracenia, poza tym co w sercu mam,
Wy już zgubiliście się, a przecież idziecie w blasku lamppp...
Styl muzyki
Pop, Rap, Sadness, Nostalgia, Male Voice, 80-120 BPM