tekst piosenki
Panie i Panowie,
Pożegnajcie zdrowy rozsądek –
Zaczynamy przedstawienie… z gwiazd i popiołu.
Na scenie płonie karta Głupca –
Z kapelusza rodzi się noc.
Cyrk przybył z drugiej strony lustra,
Wszyscy wirują... nikt nie zna słów.
Tańczą Bliźnięta wśród ruin Słońca,
Mag śmieje się spod maski cienia.
Księżyc się krzywi – to tylko iluzja,
Ale... ja widzę jej odbicie w Wenus.
Zatańcz ze mną, kiedy spadną gwiazdy,
W rytmie wróżb i poplątanych snów!
Kabaret! Maskarada! Tarot w płomieniach!
Świat się kołysze – tylko my trzymamy rytm!
Pod Słońcem, pod Księżycem, pod krzywym niebem –
Twoja dłoń w mojej, choć nic nie obiecam...
Poza szaleństwem!
Tylko taniec i ogień w oczach!
W kołowrotku z płomieni i śmiechu
widziałem cię... w karcie Kochanków.
Wróżka płakała cekinami,
A Diabeł grał na fortepianie prawd.
Mój cień zna twój cień – tak tańczą,
Jakby już kiedyś się spalili.
Świat wiruje na linie szaleństwa,
A my? – My już dawno nie stoimy.
Zatańcz ze mną, gdy się zsunie niebo,
Niech fortepian gra aż pęknie dzień!
Kabaret! Iluzja! Słodka Apokalipsa!
W kartach śmierć, w oczach śmiech – i to wystarczy!
Pod Słońcem, pod Księżycem, pod gwiazd różańcem –
Jestem tylko głosem, co cię wciąga w wir!
Nie bój się, nie pytaj, nie słuchaj –
Zamień zmysły na rytm!
Słońce to moneta...
Księżyc to oko czarownicy...
A ja? Ja jestem pustą kartą.
I dziś zapiszesz na mnie swój los... tańcząc.
Zatańcz ze mną, gdy światło pęknie,
Gdy ostatni anioł upuści batutę!
Kabaret! Tarot! Szaleństwo z brokatu!
To nie sen – to nasz ostatni bal!
Pod Słońcem, pod Księżycem, bez imion i win –
Zakręć się raz jeszcze… i zniknij!
W moich ramionach. W cyrku nicości.
Villain mówi: dobry wieczór… i dobranoc.
Zmieniam karty.
Nie życie.
Ale na dziś… to wystarczy.