[Verse] Paweł spawa autobusy jebane W sobotę o piątej nad ranem Zamiast smacznie spać Czemu tak musi być? Ręce w ogniu płoną Czas jak beton stoi
[Chorus] Paweł spawa autobusy Jebane w sobotę nad ranem Czy ktoś słyszy? Czy ktoś widzi? Światło gaśnie powoli
[Verse 2] Kawa zimna Smak popiołu W powietrzu krzyk metalu Marzenia zardzewiały Nadzieje spawem spalone Czy to sen czy to kara? Cisza nocą Hałas w głowie
[Chorus] Paweł spawa autobusy Jebane w sobotę nad ranem Czy ktoś słyszy? Czy ktoś widzi? Światło gaśnie powoli
[Bridge] Gdzie są sny? Gdzie jest spokój? Kiedy koniec tej roboty? Gdzie uciec Gdzie się schować? Czas zatrzymać Nie żałować
[Chorus] Paweł spawa autobusy Jebane w sobotę nad ranem Czy ktoś słyszy? Czy ktoś widzi? Światło gaśnie powoli
Styl muzyki
electric guitars with raw distortion, high-energy male vocals, rock, gritty, steady drum groove