Rolowa ballada o tym jak podłe są baby w sanepidzie
v4
@Diana Wnuk
2025-07-15T14:08:06Z
Rolowa ballada o tym jak podłe są baby w sanepidzie
v4
@Diana Wnuk
2025-07-15T14:08:06Z
tekst piosenki
[Zwrotka] Weszłem tam z uśmiechem Co świeci jak słońce Do sanepidu Gdzie marzenia giną w mgle W kolejce czekał świat Co oddech traci A one patrzą Jakby życie było grze
[Przedrefren] Ich spojrzenia jak noże Ich słowa jak sól Zostawiają na sercu niezatarty ból
[Refren] Baby w sanepidzie Podłe jak cień Śmiech im umarł w środku Nie wrócił za dzień Czy to kara za coś Co zrobiłem w snach Czy tylko ich serca z lodu i z blach
[Zwrotka 2] Podchodzę do lady Z papierem w dłoni A one jak kruki Co czekają na łzy „Brakuje pieczątki Źle wypełnione” I tak się zaczyna ich dziki taniec gry
[Przedrefren] Słowa tną jak żyletki Czas wolno się wlecze A dusza ma woła: „Czy to piekło człowiecze?”
[Refren] Baby w sanepidzie Podłe jak cień Śmiech im umarł w środku Nie wrócił za dzień Czy to kara za coś Co zrobiłem w snach Czy tylko ich serca z lodu i z blach
Styl muzyki
a touch of accordion, and a storytelling tone, melancholic, acoustic with a playful twist; soft guitar picking, folk