tekst piosenki
[Verse]
Wiosną budzą się pola, stadnina wciąż trwa,
Marta od rana z końmi, zna każdy z nich znak,
Nad Pludrami słońce wschodzi, nad rzeką blask,
W Kunicach czas się toczy, powoli jak wartki las.
[Verse]
Konia czochra po grzywie, choć zmęczona twarz,
Zawsze z uśmiechem wita, gości każdy nasz,
W Stajni Kunice, spokój i ciszy drżenie,
Tu pośrodku życia, Marta swoje ma miejsce.
[Chorus]
Stajnia Kunice, dom końskich dusz,
Tam, gdzie Marta dba, jak matczyna puszcz,
Stąpały w pola, zmartwienia szły precz,
Z Martą i końmi, świat jest lepszy przez wiek.
[Verse]
Każdy wtulony w siana, koń z Martą za pan brat,
Krople potu spływają, w pracowity dzień ślad,
Noc nadchodzi cicho, wraca spokój i powiew,
W Stajni Kunice, marzeń piękny siejec.
[Verse]
Rytm kopyt po ścieżkach, las szeptem gna,
W Martych oczach iskrzy, gdy żaden kłopot nie ma,
Przy Stajni Kunice, serca kaptan twój róg,
Zawsze otwarta brama, zawsze ciepły próg.
[Chorus]
Stajnia Kunice, dom końskich dusz,
Tam, gdzie Marta dba, jak matczyna puszcz,
Stąpały w pola, zmartwienia szły precz,
Z Martą i końmi, świat jest lepszy przez wiek.