[Verse 1] Tatuś wchodzi Czapka krzywo Śmiech już krąży po salonie Choinka mruga jak sąsiad zza płotu A pod drzewem paczek konie
Pierwsza karteczka: "Dla tatusia" Julunia pisze jak burza Wyciąga coś miękkie Kolorowe I woła: "Patrz Rękawicki z letareckom!" (ha!)
[Chorus] Tatuś dostał rękawicki z letareckom La la la Cała rodzinka już śmieje się w głos Tra la la Julunia tańczy Amelunia klaszcze Święta nam grają w tych śmiesznych wyrażeniach jeszcze raz
Tatuś dostał rękawicki z letareckom Ho ho ho I serce grzeje mu bardziej niż śnieg Niż mróz i lód Bo najpiękniejsze prezenty na świecie To te od córuni Gdy mówią: "Kochamy cię już"
[Verse 2] Druga koperta Trochę grubsza Amelunia oczy mruży "Weekend we dwoje" napisane krzywo Ale tatuś już podróż czuje
Mapa marzeń na lodówce Kawa stygnie Czas się śmieje "Z mamusią jedźcie My zrobimy piknik" A w tle kolęda się leje [cichsze tło Dzieci nucą]
[Chorus]
[Bridge] Ręce w rękawickach W sercu letarecka Śmiech się odbija od szyb Dwie małe córunie Jedna wielka radość Taki prezent to hit
Weekend we dwoje Ale cztery serca Biją równo jak dzwon [wszyscy] "Tatusiu Pamiętaj Że w każdych świętach Najważniejszy jest dom!"
[Chorus]
Stijl van muziek
Bouncy Christmas pop with acoustic guitar and glockenspiel, sleigh-bell groove and warm bass. Male vocals, playful storytelling in the verses, big gang-style family singalong in the chorus. Simple drums keep it dancing, bridge strips back to claps and humming before a final, bright chorus with stacked harmonies.