Songteksten
Refren
W wirze stoim – jak dąb wśród burzy,
Bracia wybrani, co fałsz ich znużył.
Nie ma tu kłamstw, lecz prawda naga,
Płomień w nas płonie iżby wieczna flaga.
Zwrotka 1
Ziewam na życie, śmieję się z bólu,
siedzę spokojnie, nie gonię tu tłumu.
Maski się snują – ja cisnę tam bekę,
gdy trzeba będzie na ławce odlecę.
Zwrotka 2
Słońce nad głową, stopy na ziemi,
czuję ten spokój – chodzę w śród cieni.
Eden w mym sercu, a wokół ten beton,
wszędzie ekrany, lecz w sercu panteon.
Zwrotka 3
Dla brata tarcza, dla wroga cisza,
W ogniu chaosu, godność się trzyma.
Łamię ten schemat, świeci tu dogmat,
Nic nie rozumiesz, nic na ten temat.
Zwrotka 4
Głębokim życiem tu ryje testament:
machina dzieli, sieje tu zamęt.
Fałszywe twarze chowają się w tłumie,
Ja w chaos schodzę, któż to zrozumie.
Refren
W wirze stoim – jak dąb wśród burzy,
Bracia wybrani, co fałsz ich znużył.
Nie ma tu kłamstw, lecz prawda naga,
Płomień w nas płonie iżby wieczna flaga.
Outro
Nie ideały, lecz bractwo w chaosie,
świat się rozpada – my w swoim głosie.
Razem idziemy, choć każdy tu w lesie,
z błędów powstaję, i mnie wyniesie.
Szukamy ścieżki w całym amoku,
prawość zaś daje nam siłę widoku.
Gdzie włada zdrada – tam wierni trwamy,
Gdzie mrok zalega – ogień dźwigamy.
Trwamy, i jak Syzyf swe głazy wtaczamy
Stijl van muziek
Death Metal, Hip Hop, Rap, Dark Ambient