Songteksten
(Zwrotka 1)
Mateusz patrzy na Nią z ukrycia,
W oczach ogień, w głowie cisza.
Nocą myśli, jak to będzie,
Gdyby kiedyś przestał drżeć, przestał bać się tej krawędzi.
A Ona niby ślepa, choć widzi wszystko,
Jakby czuła to jego milczenie i bliskość.
Ile już lat tak patrzą z daleka,
Jak cienie, w których wciąż jest nadzieja.
(Refren)
To cicha gra między nami trzema,
Miłość, co ciągle się boi, co się nie spełnia.
Każdy patrzy, ale nie mówi,
Każdy pragnie, lecz nikt się nie ruszy.
Między sercami pusty most,
W ciszy dźwięczy słowo „może” jak głos.
(Zwrotka 2)
Bliski kolega też w Niej kiedyś był zakochany,
Lecz dostał kosza, zszedł na drugi plan.
Teraz niby przyjaciel, już bez pretensji,
A jednak myśli nocą, czy mogłoby być więcej.
W sercu Niej cichy niepokój,
Serce skamieniałe, w którym lęk się rozgościł.
Marzy czasem, by wszystko było prostsze,
Ale strach i cisza robią z Niej posąg zimny, niemy.
(Refren)
To cicha gra między nami trzema,
Miłość, co ciągle się boi, co się nie spełnia.
Każdy patrzy, ale nie mówi,
Każdy pragnie, lecz nikt się nie ruszy.
Między sercami pusty most,
W ciszy dźwięczy słowo „może” jak głos.
(Most)
A może dziś, a może nigdy,
Żadne z nas nie zaryzykuje być szczerym.
W końcu zostanie to wszystko w milczeniu,
W ukrytej tęsknocie, w cichym cierpieniu.
(Refren)
To cicha gra między nami trzema,
Miłość, co ciągle się boi, co się nie spełnia.
Każdy patrzy, ale nie mówi,
Każdy pragnie, lecz nikt się nie ruszy.
Między sercami pusty most,
W ciszy dźwięczy słowo „może” jak głos.
(Outro)
I tak od lat, a może już na zawsze,
Zostanie w sercach tęsknota na amen.
Nikt nie powie, nikt nie zaryzykuje,
Miłość przepadnie – cicha, bojaźliwa, jak zwykle nieśmiała, niepewna i niema.