Wychodzę z klatki Już dziwnym wzrokiem patrzą się na mnie sąsiadki Ja ja ja mijam bokiem ich pod blokiem Jadę tańczyć Razem z ferajną lecę łukiem Maserati Jak jak jak Maserati Aj aj aj aj Słońce i piasek Ja i moje grono, co nie nosi masek Potrzebuję czasem Azylu poza betonowym lasem Na co dzień kołuję kasę Nie że baseny, hotele, pałace I co niedzielę Dom Perignon Bo na wypiskę potrzebuje ziom Raczej mnie nie dotyczy Materialna gonitwa Chociaż o lepsze jutro Walczę i muszę wytrwać Wiem co to lichwa, kredo Komornik i z sądu listy Brudne ulice, a charakter czysty Wychodzę z klatki Już dziwnym wzrokiem patrzą się na mnie sąsiadki Ja ja ja mijam bokiem ich pod blokiem Jadę tańczyć Razem z ferajną lecę łukiem Maserati Jak jak jak Maserati Aj aj aj aj Ich ging schlafen im Bau und ich träumte von Geld Ein Album später wach' ich auf in einem neuen CL Was ist passiert? (Was?) Ja, ich hab' paar Strafen kassiert Man könnte sagen: Fick mit mir, du hast die Straße in dir (Hahahaha) Ich bin am Halluzinier'n (Wooh) Also sag mir, warum argumentier'n? (Warum?) Sie sagen: Gzuz, nie den Faden verlier'n (Haha) Doch ich tue nicht mal so, als ob mich das interessiert Früher kaufte ich die Blättchen noch einzeln (Nö) Fifty-fifty Drecksmischen eindreh'n (Büah) Konnte mir nix Besseres leisten Heute mach' ich Paper, hab' ab jetzt meine eignen Brauch' paar Batzen, aber kotz' in die Bank (brüah) Denn ich hab' wieder zu viel Woddi getankt (hahaha) Komm'n aus dem Backstage und sie glotzen uns an Denn wir verlassen nie den Raum ohne ein "Frost" an der Wand (wooh)