Lyrics
Mateusz to chłopak, co życiem się bawi,
Na studiach nie zdał, ale luz go prowadzi.
Nie przejmuje się niczym, śmieje się z tego,
Bo dla niego życie – to balet kolego!
Codziennie w Fife gra, palce śmigają,
Koledzy na kanapie się wciąż z nim zasiadają.
A w weekend na miasto, bo balet musi być,
Mateusz wie, jak szaleć, wie, jak życiem żyć!
Mateusz, Mateusz, życie go kręci,
Na problemy śmiech, na balety chęci.
Jak disco polo rytm – niech cały świat wie,
Że Mateusz luzem i śmiechem przez życie mknie!
Mateusz, Mateusz, warszawski król życia,
Balety i luz – to jego zdobycz prawdziwa!
Każdy dzień jak disco polo, w rytmie zabawy,
Mateusz w stolicy czuje życia smaki i sprawy.
Mateusz, Mateusz, życie go kręci,
Na problemy śmiech, na balety chęci.
Jak disco polo rytm – niech cały świat wie,
Że Mateusz luzem i śmiechem przez życie mknie!
(Zwrotka 3)
Nowa dziewczyna, w Warszawie poznana,
Razem na balet – jak panna i pan!
Przy niej się czuje jak król całej stolicy,
Na parkiecie szaleje, nikt mu nie dorówna w tej dziedzinie.
Choć miłość to fajna, to i praca się przyda,
Mateusz się śmieje: "Coś znajdę, bez wstydu!"
W CV dopisuje: "Luzak i król życia,"
Bo każdy dzień w Warszawie to dla niego zdobycz prawdziwa!
(Zwrotka 4)
Codziennie szuka – praca czy marzenia?
Choć świat go czasem lekko odmienia,
On wciąż na luzie, na życie ma patenty,
Nowy etap, nowy styl, jak disco polo trendy!
Przegląda oferty, ale z humorem,
"Zarobić, zabawić – iść za swym wzorem."
Mateusz wciąż szuka swojego miejsca w stolicy,
Warszawa i praca? – to jego nowa rzeczywistość ulicy!
(Bridge)
Bo Mateusz – to chłopak na piątkę z plusem,
Choć studiów nie zdał, robi to z gustem.
Nie martwi się wcale, życie to zabawa,
Mateusz wie, że mu się w końcu uda sprawa!