[Verse] Wczoraj zaczęliśmy wielki plan Kuć drzwi do nowego dnia Chociaż kurz i hałas wokół nas Jesteśmy jak w transie raz po raz [Verse 2] Ściany krzywe jak nigdy wcześniej Wiertarka gra nasz hymn codziennie Chociaż wszystko idzie krzywo Nie przypuszczasz co będzie dziwo [Chorus] Kurwica już każdego strzela Remont jak wieczna swawola Chociaż jest chujowo Jest stabilnie Normalne ściany? Tylko w snach pilnie [Verse 3] Kafelki tańczą jak w dyskotece A sufit pęka Gdy zerkam w sekrecie Chociaż farba blisko twarzy To wiemy Że marzenia są w parze [Bridge] Młotek wali Chociaż ręka drży Wolność płynie A remont jak mgły Zapomnij o planach doskonałych Żyjemy chwilą W uśmiechach całych [Chorus] Kurwica już każdego strzela Remont jak wieczna swawola Chociaż jest chujowo Jest stabilnie Normalne ściany? Tylko w snach pilnie