歌詞
[Verse]
Gdy brakowało mi siły i dnia było zbyt wiele
Ty byłeś obok — zwyczajnie
Jak robią to przyjaciele
Bez rad
Bez morałów
Bez zbędnych zdań
Wystarczyło
Że byłeś — i strach tracił plan
[Prechorus]
Kiedy myśli biegły w mrok
Ty przynosiłeś spokój krok po kroku
[Chorus]
Ty byłeś światłem w ciemnej mgle
Nie trzeba było słów
Wiedziałeś
Że
Milczenie czasem leczy ból
Ty byłeś ciszą
Kiedy krzyk był zbyt wzdłuż
[Verse 2]
Nie pytałeś o prawdy
Nie szukałeś win
W twoich oczach nie było sądu
Tylko cichy rytm
Twoja obecność to jak ciepły dom
Gdzie nawet cisza śpiewa swoim tonem
[Prechorus]
Kiedy czas mnie gubił w biegu
Ty byłeś mapą w tym chaosu śniegu
[Chorus]
Ty byłeś światłem w ciemnej mgle
Nie trzeba było słów
Wiedziałeś
Że
Milczenie czasem leczy ból
Ty byłeś ciszą
Kiedy krzyk był zbyt wzdłuż