歌詞
[verse]
Budzik ryczy głowa wali
Lewą nogą wstaje z łóżka Kowal
Kac jak młot, w ustach piasek Sahara
Chwyta wazon, woda leci szara
Telefon dzwoni, Piotrek na linii
"Gdzie jesteś? Klient już wydzwania!"
Kowal chrząka, krótko w słuchawkę:
"Ciach bajera, stary"
[chorus]
Ciach bajera! Setka wiśni stygnie
Klient czeka, montaż się przeciągnie
Ciach bajera! WIśnia pierwsza rzecz
"To nie o to chodzi" - jego słynny miecz
[verse]
Na stole stoi Sakwa wiśni
Jego rytuał, moc co dzień przyśni
Klient wkurzony, liczy minuty
Kowal sączy, z głową w chmurach buty
Piotrek znów dzwoni, groźba w głosie
"Na Montaż zapierdalaj, Bo wolne do Świąt!"
Kowal Myśli, spokój mistrza
"To nie o to chodzi" - znów powtarza
[chorus]
Ciach bajera! Setka wiśni stygnie
Klient czeka, montaż się przeciągnie
Ciach bajera! WIśnia pierwsza rzecz
"To nie o to chodzi" - jego słynny miecz
[bridge]
Fach w garści ma, to prawda stara
Lecz dziś priorytet to Małpeczka
Montaż? Klient? Niech się nie Zesra
Dopóki setka w głowie nie zaszumi
[outro]
Ciach bajera... echo w pustym mieszkaniu
Setka wiśni... w ciszy na śniadanie
Ciach bajera... klient odpuśćił
Kowal już drzemie... pod stołem z małpeczką
音楽のスタイル
Hip Hop, Rap, Female Voice, 120-160 BPM