歌詞
INTRO
Instrumental
ZWROTKA 1
Witaj maleńka dawno się nie odzywałem,
Ciągle Cię mijam a jednak to cię nie poznaje.
To dobry moment by wyrazić ci co czuje,
Bo już dwa lata strachem życia nie buduje.
Pamiętam jak mówiłaś o miłości do wiernego Boga,
Jednak ta wersja miłości to surowa droga.
nakazy zakazy kontrola nad wszystkim,
Zabrałaś wolność suko i zostawiłaś z niczym.
REFREN
Otworzyłem oczy, zerwałem więzy,
Teraz idę własną drogą, bez Twoich pretensji.
Nie boję się myśleć, wychodzę z ram zamkniętych,
Sam tworzę prawdę, nie żyję w cieniu świętych.
ZWROTKA 2
Unikasz swoich byłych jakby byli trądem,
Rozbijasz rodziny i serca swoim chorym sądem.
Twoje nauki jak mury, dzielą od świata,
Czy to naprawdę droga, którą bóg mi wyznacza?
Mówiłaś że świat to tylko zło i pokusa,
A sama kazałaś się bać własnego jutra.
Zabrałaś marzenia, trzymałaś na smyczy,
modlitwa jak knebel, siedź cicho choć twe serce krzyczy.
REFREN
Otworzyłem oczy, zerwałem więzy,
Teraz idę własną drogą, bez Twoich pretensji.
Nie boję się myśleć, wychodzę z ram zamkniętych,
Sam tworzę prawdę, nie żyję w cieniu świętych.
OUTRO
Nie czekam na raj, sam tworzę swój Eden,
W końcu żyje NAPRAWDĘ, a nie tylko dla Ciebie.
音楽のスタイル
Pop, Rap, Hip Hop, Soul Jazz, Jazz Rap