[Verse] Nocą miasto nie śpi A oni na straży W radiowozie cisza Gdy plany się ważą Ciemne uliczki Gdzie każdy sekunda ma wagę Poznański patrol rusza By złapać sprawcę
[Chorus] Filmowy styl Akcja na pełnym gazie Życie jak scenariusz Co trzyma nas w fazie Na sygnale pędzą Ich decyzje to szansa Policja z Poznania Nic nie zostawiają w brawach
[Verse 2] Zatrzymują oddech W radiu głosy się splatają Gdzieś po kanałach Złodzieje plany knują Oni są jak cień Co nocą groźnie działa Zawsze dwa kroki przed Gdy ciemność ich wzywa
[Bridge] Pogodna twarz A w sercu stalowy ogień Codziennie testowani Gdzie życie jest bronią Nie widać kurtyny Choć gra jest na scenie To policjantów rola Wciąż w pierwszej linii tchnienie
[Chorus] Filmowy styl Akcja na pełnym gazie Życie jak scenariusz Co trzyma nas w fazie Na sygnale pędzą Ich decyzje to szansa Policja z Poznania Nic nie zostawiają w brawach
[Verse 3] Kulisy dramatów Co wstrząsają duszami Rutyna i napięcie Gdy mierzą się z latami Dziś znów ruszą w noc By łapać cień złoczyńcy Poznańskie ulice znają ich jak dom rodziny