歌詞
[Verse]
Na autostradzie czarnym oplem mkną
Weronika z Karoliną jointem wciąga bro
Smieją się bezkresnie jakby świat był ich
W fazie zapomnienia podbijają szczyt
[Verse 2]
Osiedlowe legendy w blasku poranka
Mieszają żele na piętrze
Działają jak mantra
Łyżka zamienia się w sztukę
Tworzą swoje sny
Ich przygody w kółko
W tej grze są najlepsi
[Chorus]
Jedna kreska jointa
Cały świat wiruje
Czarny opel
Noce
Dni w chaosie ciągle płyną
Weronika i Karolina
Faza ich pochłania
Łyżką mieszają żele
W tej podróży trwają
[Bridge]
Światła mijają
A one w swoim rytmie
Nocne wojaże
Dźwięki znane tylko im
Z każdą drogą nowe horyzonty w tyle
Pół jointa
Całe życie w ciągłej adrenalinie
[Verse 3]
Podsłuchane rozmowy
Śmiech echem niesie
Czarny opel jak magiczny statek w przestrzeni
Navigują wspomnienia
Sny tworzą na nowo
Weronika i Karolina
Ich czas jest surowy
[Chorus]
Jedna kreska jointa
Cały świat wiruje
Czarny opel
Noce
Dni w chaosie ciągle płyną
Weronika i Karolina
Faza ich pochłania
Łyżką mieszają żele
W tej podróży trwają