歌詞
Aaaaaaa-psik!
Hahahah
Na zdrówko, wszystkim palaczom gandzi i oczywiście tych co lubią mooooc -hehe-…
Posłuuuuuchaj,
Przede wszystkim głośniki daj na maxa,
Niech to nowe gówno, usłyszą bloki ,Twój sąsiad i sąsiadka,
Bassy bedą łupać, (bum, buuuum), aż kruszy się tynk na klatkach,
Będą kurwa bujać karki, Twoja siora,brat a nawet Twoja babka.
Pobuuuuuchaj,
Przede wszystkim upal mordę dziś na maxa,
Niech to zielone bóstwo (buch, buuuch) poczują w szkole , klubach i w każdych tu miastach,
Może kiedyś to zrozumią, że wystarczy jebnąć bucha, kiedy szara rzeczywistość zaczyna Cię przerastać,
Biorę buuuuch,
oczy zmęczone mam znóóóów,
Biorę buuuuch
Rzeczywistość wtedy jak ze snóóóów,
Biorę buuuuch,
Trzymam długo go w płucach, robiąc się blady jak duuuch
Biorę buuuuch,
oczy zmęczone mam znóóóów,
Biorę buuuuch
Rzeczywistość wtedy jak ze snóóóów,
Biorę buuuuch,
Trzymam długo go w płucach, robię się blady jak duuuch
-(Ej bratku? motasz się na grass)
-(Wiadomka ryju, trzymaj tutaj hajs)
-No halo, ziom?
-No halo, halo, Już wszystko ogarnięte,
- Uuuu no i pięknie, dawaj zaraz ABC zanim będzie zamknięte.
- Szykuje wszystkie fanty, dziś bonio? Na pewno mocniej klepnie.
- Na miejscu się zobaczy, oby żuraw albo wiata niebyły zajęte.
- Oj już Nie marudź, pijesz piwko?
- Kuuuurwa, ziomal bardzo chętnie…
(YHY! YHY! YHY! )
-Mordo! znowu twoja kolej, weź nie wymiękaj…
-Nie wymiękam, ale czopka jest konkretna,
— haha! Widać, bo wyglądasz tak miękki jak dętka.