Testi
Yo, patrz na tego debilnego chuja, idzie Mariusz, kurwa, Wózkarz,Osiem godzin na dobie to jest dla niego za długa kaźń!Podjeżdża do regału, jak pijany kuter, jedzie z paletą krzywo,Pieprzona latająca kupa gówna, rozjebuje to miło!BHP? W dupie mam! Kask wisi na lusterku, ale pod czapką $gówno$,Gdyby miał mózg, to by go wypożyczył z serwisu $dawno$!Zero precyzji, pełna wulgarność, jeździ, kurwa, jak ślepy,Poprzewracał kartony, rozjebał folię – to jest zwykły zepsuty cep!II. Refren (Wolniejsze, cięte tempo, wokal z pogłosem)$$MARIUSZ – WÓZEK ŚMIERCI! KRÓL PIERDOLONEJ BLOKADY!$$$$ON JEST ŻYWYM $KURWA$ DOWODEM – TE $CHAMSKIE$ ROZKŁADY!$$$$ZASRAŃCU, WYPIERDALAJ! ZOSTAW TEN ZJEBANY MASZT!$$$$TWOJA LICENCJA TO FAKE – JESTEŚ JAK $ZUŻYTY$ PLAST!$$III. ZwrotkaNa zmianie tylko kawka, fajka i pierdolenie o niczym,A jak trzeba pociągnąć towar, to już kręci $jebany$ cyrk z tym.Pytasz go o kod lokalizacji? Patrzy jak cielę w beton,"Nie wiem, $kurwa$, co to było" – ten tępy, magazynowy kretyn!Sztapluje towar tak, że za chwilę spadnie na głowę,Mówię mu: "Wyrównaj, $zjebie$!", on odpowiada: "Sam se weź, $panowie$!"To jest plaga, to jest $kurwa$ chuj, co nam niszczy morale,Za każdy rozjebany karton – wkładam mu $chuj$ w te jego ambarasy!IV. Bridge (Narastające napięcie, beat zwalnia, wokal przechodzi w wściekły spoken word)On myśli, że jest szefem, bo ma kluczyki do Linde,Ale jest nikim, śmieciem, co zasługuje na grube baty!Mariusz, twój wózek to gówno! Twoja praca to $chuj$!Idź na $urlop$ bezpłatny i zostaw ten magazyn w spokoju!V. Refren (Maksymalna agresja, beat z powrotem przyspiesza)$$MARIUSZ – WÓZEK ŚMIERCI! KRÓL PIERDOLONEJ BLOKADY!$$$$ON JEST ŻYWYM $KURWA$ DOWODEM – TE $CHAMSKIE$ ROZKŁADY!$$$$ZASRAŃCU, WYPIERDALAJ! ZOSTAW TEN ZJEBANY MASZT!$$$$TWOJA LICENCJA TO FAKE – JESTEŚ JAK $ZUŻYTY$ PLAST!$$