Paroles
[Verse]
Polityki teatr, w roli głównej klaun,
Akademia Kleksa, parlamentarny faun,
Śmiech na sali, bo cyrk trwa bez końca,
Lecz tu zamiast magii, tonie się w brudach.
[Chorus]
Zdejmij maskę, nie ma już bajek,
Ironia tnie jak brzytwa palcami,
Polska rzeczywistość to nieba wycinek,
Kleks się oblizuje, gdy kłady się piętrzą.
[Verse 2]
Lekcja matematyki: kasa mnożona,
Chociaż równania, nie zgadzają się wprost,
Akademia kleksa dla wybranych,
Reszty nie uczy, bo to tylko marionetka.
[Chorus]
Zdejmij maskę, nie ma już bajek,
Ironia tnie jak brzytwa palcami,
Polska rzeczywistość to nieba wycinek,
Kleks się oblizuje, gdy kłady się piętrzą.
[Verse 3]
Na przerwach gorące tematy, zimne soczki,
Lud ciemny jak noc, grający w te same klocki,
Ukryte korytarze, decyzji tłusta melodia,
Każdy ruch to pionek, partia kończy się po…
[Chorus]
Zdejmij maskę, nie ma już bajek,
Ironia tnie jak brzytwa palcami,
Polska rzeczywistość to nieba wycinek,
Kleks się oblizuje, gdy kłady się piętrzą.