Letra
[Refren]
Chciałbym powrócić do czasów ,
Kiedy w em te a graliśmy .
Na wszystko wyjebane ,
Bo problemów nie mieliśmy .
I rekordy ciągłych rozmów ,
Na nowo ciągle biliśmy ,
A jak się spotkaliśmy ,
Desperadosa piliśmy (zgaga)
Chciałbym powrócić do czasów ,
Kiedy w em te a graliśmy ,
I na wszystko wyjebane ,
Bo problemów nie mieliśmy .
Rekordy ciągłych rozmów ,
Na nowo ciągle biliśmy ,
A jak się spotkaliśmy ,
Desperadosa piliśmy (haha)
[Zwrotka 1]
To były piękne czasy ,
Czasy magicznej mocy ,
Bo grało się w te gierki ,
Od rana do późnej nocy .
Chodziliśmy jak zombie ,
Ale co grane to nasze ,
Na pytanie czy gramy ,
Każdy odpowiadał Jasne .
I nie było problemów ,
Tak jak teraz ciągle nowe ,
Problemem był brak ,
By kupić se auto nowe .
Weź ty mi powiedz mordeczko,
Czy nie mam racji,
Czasami taka wczuta ,
Nikt nie myślał o kolacji .
[Refren]
Chciałbym powrócić do czasów ,
Kiedy w em te a graliśmy .
Na wszystko wyjebane ,
Bo problemów nie mieliśmy .
I rekordy ciągłych rozmów ,
Na nowo ciągle biliśmy ,
A jak się spotkaliśmy ,
Desperadosa piliśmy (zgaga)
Chciałbym powrócić do czasów ,
Kiedy w em te a graliśmy ,
I na wszystko wyjebane ,
Bo problemów nie mieliśmy .
Rekordy ciągłych rozmów ,
Na nowo ciągle biliśmy ,
A jak się spotkaliśmy ,
Desperadosa piliśmy (haha)