Letra
Często obserwuje ludzi, wtedy robi mi się smutno
Przestali się łudzić , psycha jak porwane włókno
Szara rzeczywistość, uciec z niej jest bardzo trudno
Na ich twarzach obojętność, Na ich twarzach ból bo
Zaznali porażki w walce o lepsze jutro,
Ambicje zakopane lub spłukane jak ……(gówno)
Prześladuje ciagle pech - jakby zbili lustro
Pamiętaj chłopak
-Na zmiany nigdy jest za późno,
dziel ostatni kęs na dwa, zawsze ziomek rob to
Przeciez dobrze Ci to znane jak w lodowce pusto,
Wzajemny szacjunek
-Jak strony medalu-
musi działać z dwóch stron
musi działać z dwóch stron
Pozdrawiam moich braci,wszystkie domy dziecka,
Jesteście czegoś warci, przed wami zycia jest lekcja,
Tak samo jak tamci - chcemy więcej szczęścia,
Pozdrawiamy kamraci - którzy siedzą dziś w zamkniecisch
nie wiedza co to młodość - wolnosc jest tylko na zdjęciach.
Szukali stad ucieczki, wyjście znaleźli w patentach
Nikt nie nauczył jeździć -wypadki na zakrętach
wspomagania było brak tak jak w tesla,
Bardziej znany im meliny smak, było tak za dziecka
Kolejny kurwa skandal jak nawinął molesta
Minęło szmat czasu, dalej wiem gdzie moje miejsce,
Kolejny buch z grassu, pięknie mixuje się z powietrzem
Już nie czarne chmury, one minęły na szczęście
Nad głowami błękit, który bywa coraz częściej,
Podziurawione mury, które mają piękne wnętrze,
Nie oceniam po okładce, mama dała lekcje
mój blok, twój blok, odkąd byłem dzieckiem,
Dużo tu przeżyłem, pewnie będzie tego więcej,
To tu się nauczyłem, otworzyć prawdziwe serce,
Jeszcze do niedawna, płakałbym nad tym wersem,
Bo płakałem do poduchy, bo bardzo tęsknię,
Sporo kosztowało by być, tym kim teraz jestem
Nie chodzi tu o siano, ale czas upływa wiecznie
Ci którzy mieli go mało, w ich pamięci palę świeczkę,
Jak nie zdążę się pożegnać,
to pamiętaj mnie z uśmieszkiem