كلمات
W królestwie Poniatowa słońce zawsze świeci,
Na parkiecie wirują najpiękniejsze kobiety.
Zgrabne, skowyrne, nogi jak marzenie,
Każda noc tu to czyste uniesienie.
Drinki z palemkami w dłoniach wirują,
Czasem tańczą, czasem się gubią.
A w tym wszystkim wakacyjna miłość,
Każda chwila to nowa możliwość!
To Poniatowa, to Długołęka,
Tutaj balety, muzyka piękna!
¡Viva la fiesta, viva la noche!
Tańczymy razem do wschodu słońca!
En mi reino Długołęka, la risa no falta,
Mujeres bailan y dicen: „¡Włodarz, qué guapo, me encanta!”
Con mi corona, siempre listo pa’ bromear,
Le digo a la DJ: „Sube la música, quiero gritar.”
Las copas al aire, el amor en el viento,
Me acerco a una chica y digo: „¿Un momento?”
Ella responde: „¡Por ti, rey, un beso!”
Le guiño el ojo, mówię: „Lepiej espresso!”
To Poniatowa, to Długołęka,
Tutaj balety, muzyka piękna!
¡Viva la fiesta, viva la noche!
Tańczymy razem do wschodu słońca!
Wakacyjna miłość? Mówię: „Oczywiście!”
Ale tylko wtedy, gdy kelner nie zniknie.
Słońce wschodzi, ona się uśmiecha,
Mówię: „Królowo, może do mojego zamku na herbatę?”
Ona patrzy, mówi: „Nie bądź taki cwany,
Królestwo Poniatowa? To tylko bajki dla mamy!”
Śmiejemy się razem, żarty się sypią,
Włodarz w kącie: „Ej, kto mi wódkę wypił?”
To Poniatowa, to Długołęka,
Tutaj balety, muzyka piękna!
¡Viva la fiesta, viva la noche!
Tańczymy razem do wschodu słońca!
Drinki w dłoniach, palemki na bokach,
Król Włodarz pyta: „Ej, czy ktoś widział mojego kota?”
„Fiesta sin fin”, C-Gun się śmieje,
„To nie kot, to DJ, patrz jak się śmieje!”
Reinos unidos, fiesta infinita,
Z takim humorem la vida es bonita!
Bailando conmigo, ella me pregunta:
„¿Eres rey o solo te gusta la broma junta?”
Le respondo: „Rey, pero un poco bromista,
Un trago más y soy hasta artista.”
El sol sale, todos se ríen,
En Długołęka la fiesta no se detiene.
C-Gun grita: „Ej, kto jeszcze chce rundę?”
Wszyscy chórem: „Król Włodarz płaci za minutę!”
To Poniatowa, to Długołęka,
Tutaj balety, muzyka piękna!
¡Viva la fiesta, viva la noche!
Tańczymy razem do wschodu słońca!
W Poniatowej i Długołęce,
Żarty, drinki i gorące ręce!
¡Baila, disfruta, siente la vida!
Ośmiopak króluje, energia dzika!
Słońce wschodzi, my wciąż płonące,
Król Włodarz w kącie: „Ej, gdzie palemki gorące?”