[Verse] Hania miała serce ze szkła Paweł dłonie jak stal Razem tworzyli miód z pieprzem Jak ogień i deszcz w jednym [Verse] W mieście pełnym cieni i wrzasków Znaleźli swój mały cud Ich miłość jak torpeda leciała Nie bała się żadnych trud [Chorus] Hania i Paweł ogień i lód Razem przeciw światu wschód na zachód Ich związek jak wino wciąż dojrzewa Miłosna jazda bez hamulca [Verse] Na rynku zwartym tłumie Chodzili pod rękę kroczyli ścieżki Jednym spojrzeniem w ciemność Rozświetlali każdy zakątek [Bridge] Nad nimi burze nadciągały Deszcze emocji szalały Ale zawsze trzymali się mocno Jak liście w burzy nie pękali [Chorus] Hania i Paweł ogień i lód Razem przeciw światu wschód na zachód Ich związek jak wino wciąż dojrzewa Miłosna jazda bez hamulca